Wsunęła karteczkę przez szparę między drzwiami i podłogą na karteczce było napisane
Najdroższy!
To nie może tak wyglądać
Koniecznie musimy coś z tym zrobić...
Co takiego nie wiem... liczę że ty na coś wpadniesz...
Kocham Cię i tęsknię!
Całuję,
Delphine
ps. Czekam pod drzwiami na odpowiedź
Offline
Lan spojrzał na papier poczym westchnął sam do siebie poczym podszedł do biurka i szybko naskrobał piórem na kartce:"Droga Delphine! Jedynym wyściem będzie rozmowa z twoim bratem." Poczym wsunął karteczkę pod drzwi i ponownie zasiadł przy biurku. Nie pisał jednak raportu tylko bezwiednie patrzył na swoje dłonie wyczekując odpowiedzi...
Offline
Drzwi cicho się otworzyły. Nagle tuż obok Lana stanęła Delphine. ' och kochany ale przecież wiesz jaki jest mój brat... on... on nie pochwala naszego uczucia....' powiedziała po czym usiadła mu na kolanach, objęła go i zaczęła namiętnie całować...
Offline