- O, kurczę... co nas podkusiło... żeby... brać ten cholerny... obraz... - powiedział Envy przerywając co chwilę by złapać powietrza. - Jeśli ktokolwiek... gdzieś tam siedzi w niebie... niech mi wybaczy, że w niego nie wierzyłem i pomoże... a obiecuję że już nigdy więcej nie dotknę... obrazów!
Offline
Chłopak był pełen podziwu dla swojego przyjaciela. Zawsze wiedział, że tamten jest odważny i pewny tego co robi. Dopiero teraz dostrzegł jednak, że Hira jest tak niesamopwity i waleczny...! Uśmiechnął się do niego w duchu, jednak na zewnątrz wciąż spowijał go strach. - Hira, jak chcesz się stąd wydostać...? Pełno tu wojska...
Offline